Prawda jest taka, że ogólnie maltańczyki powinno się czesać z gracją, a nie na od tak, byle jak. Grzebień rzadko lub gęsto rozstawiony. Zaczyna się czesanie od okolic brzuszka, a nie gdzie nam wygodniej. Jeśli są jakieś kudły, spokojnie rozrywamy i nawilżamy grzebień z wodą. Pozdrowienia!